Płacenie rachunków – kłopotliwa kwestia na randce No ratings yet.

Randki internetowe są proste i bezstresowe, ponieważ w ich czasie nie pojawia się żaden rachunek i wyjątkowo nieprzyjemna sytuacja związana z jego odpowiednim podzieleniem. Do niedawna kwestia bardzo prosta, ponieważ wszyscy wiedzieliśmy, że płacenie rachunków to zadanie dla mężczyzn, a ładne wyglądanie w wydekoltowanej sukience to zadanie dla kobiet, ale te czasy skończyły się bezpowrotnie. Dzisiaj rozumiemy, że równość jest ważna, ale jej praktyczna aplikacja w sytuacji, kiedy przecież nie o równość chodzi, ale o wzajemne uzupełnianie się, jest bardzo kłopotliwa. Jak sobie z tym poradzić?

Co do zasady…

Co do zasady, współczesny świat wymaga dzisiaj od nas, by dzielić się rachunkami. Powstają nawet restauracje, które bardzo dokładnie dzielą rachunki pomiędzy wszystkich uczestników spotkania i kiedy na koniec prosimy o rachunek, nie dostajemy jednego do całego stolika, ale każda osoba dostaje swój własny i jest po kłopocie. W praktyce jednak coś takiego występuje raczej rzadko i musimy się postarać o to, by jakoś rozwiązać sprawę jednego rachunku.

Kto kogo zapraszał?

Jednym ze sposobów na rozwiązanie tego problemu jest zastanowienie się, kto w zasadzie przyjął rolę gospodarza w czasie spotkania? Zazwyczaj jedna osoba jest tutaj wiodąca i to ona zaprasza na spotkanie i wskazuje miejsce, gdzie się ono odbędzie. W takiej sytuacji osoba zapraszająca powinna pierwsza chwycić za rachunek i bez słowa go zapłacić.

Jest to rozwiązanie problematyczne, ponieważ powoduje w sposób wyraźny dyskryminację mężczyzn, od których się wymaga, by to właśnie oni w tego typu sytuacjach przejmowali inicjatywę, nawet jeśli wcale nie są w jakiś realny sposób siłą wiodącą w rodzącej się relacji. Randki internetowe i wszystkie znajomości na portalach randkowych zazwyczaj są mocno egalitarne. Co gorsze, takie potraktowanie sprawy może spowodować ostry protest partnerki.

Poczekajmy na ofertę podzielenia rachunku

Jeśli spotykają się dwie świadome i ugodowe osoby, najlepszym sposobem poradzenia sobie z rachunkiem jest jego równe podzielenie. Nie chodzi tu tyle o pieniądze, co raczej o zachowanie autonomii przez obie strony. Wiele osób czuje się zobowiązanych, gdy ktoś za nie płaci, a takie uczucia nie powinny się pojawiać w czasie pierwszej randki. Mężczyzna bierze rachunek, kobieta proponuje podzielenie się nim, a mężczyzna przystaje na to bez żadnego protestu. Ot, rachunkowy savoir-vivre.

Please rate this